Chcesz poczuć to na własnej skórze?
Pewnie trudno w to uwierzyć, ale w naszym regionie Europy odbywa się kilka cykli prawdziwych wyścigów wytrzymałościowych (Endurance) dla amatorów. Chodzi tu o takie imprezy jak polski “The Race” lub czeskie “ARC”. Aby wziąć w nich udział nie musisz posiadać licencji zawodniczej, wystarczy prawo jazdy. Imprezy te to całodniowe “wyścigowe święto” dla prawdziwych pasjonatów. Ich format to 6 lub 8 godzin jazdy non stop w ramach regularnego wyścigu na wytrzymałość. To nie tylko ściganie “zderzak w zderzak” z innymi kierowcami, ale i strategia, pit stopy, zmiany kierowców, tankowania, zmiany opon.
To ogromna wyścigowa przygoda na legendarnych torach zwieńczona smakiem szampana lub gorzkiej porażki. Zawody te odbywają się w ramach rocznego kalendarza na takich znamienitych obiektach jak:
-Brno
-Slovakia Ring
-Panonia Ring
-Most
-Silesia Ring
Możesz wystartować w jednym wyścigu, lub całym cyklu.
Stwórz swój własny zespół wyścigowy, dogadaj się z kumplami, rodziną lub innymi kierowcami i znajdź partnerów za kierownicę. Jednym samochodem startować może
od 2 do 5 kierowców, co pozwala sensownie rozłożyć koszty uczestnictwa i podzielić się wyścigowymi emocjami.
W ramach naszej oferty dostarczamy dla Ciebie na tor wyścigowego Mini Cooper S o mocy 240 KM z pełnym wyposażeniem bezpieczeństwa i poważnie zmodyfikowanym układem napędowym. Wraz z pełnym zapleczem serwisowym, mechanikami, oponami i paliwem. Oddajemy Ci do pomocy ludzi i sprzęt, którzy od dawna uczestniczą w tego typu imprezach i znacząco wesprą Twoje ambicje na zwycięstwo. Nasze auta są bardzo konkurencyjne, a mechanicy doświadczeni, więc zawsze walczymy o czołowe pozycje.
Jak wygląda przykładowy wyścig 6-godzinny w cyklu The Race. Zaczyna się od godzinnego treningu na pełnej nitce toru, na którym się odbywa. Wtedy Ty i twoi zmiennicy macie możliwość poznania auta i toru.
Następnie są godzinne kwalifikacje, podczas których walczycie o jak najlepszy czas okrążenia, który decyduje o Waszej pozycji na starcie.
Ostatnia i najważniejsza część to wyścig trwający non stop przez 6 godzin. Start jest lotny i odbywa się za samochodem bezpieczeństwa… A dalej to już emocje, walka koło w koło, ale i strategia, zjazdy do pit stopu, wymiany opon, tankowanie paliwa i zmiany kierowców.
Taki dzień przesączony motorsportową adrenaliną pozostaje w pamięci już na zawsze. A po 6ciu godzinach morderczego dla kierowców, samochodów i zespołu ścigania następuje finisz… Czasem słodki jak prosecco, czasem gorzki jak porażka, ale nigdy nudny bo endurance to walka ze swoimi słabościami, a nie tylko z przeciwnikami na torze. Po takim wyścigu zawsze jesteś zwycięzcą, bo go ukończyłeś!
